Pokaz nowej kolekcji Lilii Kiselenko stał się swoistym preludium do jednego z najważniejszych wydarzeń towarzyskich w Petersburgu. Projektantka zaprezentowała „Kolekcję nr 12” w ramach „Defile on the Newa”, ale na osobnym miejscu - na Politechnice. Dzieje się tak z powodów czysto handlowych. Ponieważ kolekcja powstała w sezonie i na szczęście nadeszła już wiosna, Lilia Kiselenko nie chciała czekać na drugi wiosenny miesiąc. W nowym sezonie projektantka czerpie inspirację ze sportu, dlatego na miejsce zbezczeszczenia wybrano siłownię, na której całym obwodzie ustawiono butelki z wodą mineralną. Modelki krążyły wzdłuż nich do powolnych przeróbek słynnych przebojów w wykonaniu „Das palast orchestre”. Nadeszła wiosna - czas poprawić swoje zdrowie! Wiosna - wychowanie fizyczne - witaj! W nadchodzącym sezonie dziewczyny będą sportowcami lub udawały, że są. Na policzkach dziewcząt pojawi się zdrowy rumieniec. W oczach dziewcząt zapali się ogień. Podniecenie i chęć wygrania pojawią się w sercach dziewcząt. Dresy i sukienki z „Kolekcji nr 12” Lilii Kiselenko zagoszczą w dziewczęcych szafach. W końcu najważniejsze w sporcie jest pięknie się ubierać. Dziewczyny nie wracają do ZSRR, nienawidzą gier zespołowych i sztafet. Nie chcą być grupą dziewcząt. Tylko dziewczyny z „Kolekcji nr 12” to rzadkie indywidualistki, zafascynowane filmami retro i Leni Riefenstahl w ciągu dnia, a niemymi wieczorem. Ponadto sportowcy nawet nie myślą o zapomnieniu o przeszłości, robią elastyczny krok w kierunku nowoczesnej, ergonomicznej, obcej przyszłości. Ich styl to sportowy retro-futuryzm. Podniecenie i chęć wygrania pojawią się w sercach dziewcząt. Dresy i sukienki z „Kolekcji nr 12” Lilii Kiselenko zagoszczą w dziewczęcych szafach. W końcu najważniejsze w sporcie jest pięknie się ubierać. Dziewczyny nie wracają do ZSRR, nienawidzą gier zespołowych i sztafet. Nie chcą być grupą dziewcząt. Tylko dziewczyny z „Kolekcji nr 12” to rzadkie indywidualistki, zafascynowane filmami retro i Leni Riefenstahl w ciągu dnia, a niemymi wieczorem. Ponadto sportowcy nawet nie myślą o zapomnieniu o przeszłości, robią elastyczny krok w kierunku nowoczesnej, ergonomicznej, obcej przyszłości. Ich styl to sportowy retro-futuryzm. Podniecenie i chęć wygrania pojawią się w sercach dziewcząt. Dresy i sukienki z „Kolekcji nr 12” Lilii Kiselenko zagoszczą w dziewczęcych szafach. W końcu najważniejsze w sporcie jest pięknie się ubierać. Dziewczyny nie wracają do ZSRR, nienawidzą gier zespołowych i sztafet. Nie chcą być grupą dziewcząt. Tylko dziewczyny z „Kolekcji nr 12” to rzadkie indywidualistki, zafascynowane filmami retro i Leni Riefenstahl w ciągu dnia, a niemymi wieczorem. Ponadto sportowcy nawet nie myślą o zapomnieniu o przeszłości, robią elastyczny krok w kierunku nowoczesnej, ergonomicznej, obcej przyszłości. Ich styl to sportowy retro-futuryzm.nienawidzą gier zespołowych i sztafet. Nie chcą być grupą dziewcząt. Tylko dziewczyny z „Kolekcji nr 12” to rzadkie indywidualistki, zafascynowane filmami retro i Leni Riefenstahl w ciągu dnia, a niemymi wieczorem. Ponadto sportowcy nawet nie myślą o zapomnieniu o przeszłości, robią elastyczny krok w kierunku nowoczesnej, ergonomicznej, obcej przyszłości. Ich styl to sportowy retro-futuryzm.nienawidzą gier zespołowych i sztafet. Nie chcą być grupą dziewcząt. Tylko dziewczyny z „Kolekcji nr 12” to rzadkie indywidualistki, zafascynowane filmami retro i Leni Riefenstahl w ciągu dnia, a niemymi wieczorem. Ponadto sportowcy nawet nie myślą o zapomnieniu o przeszłości, robią elastyczny krok w kierunku nowoczesnej, ergonomicznej, obcej przyszłości. Ich styl to sportowy retro-futuryzm. Ich styl to sportowy retro-futuryzm. Ich styl to sportowy retro-futuryzm.
Wczesnym rankiem dziewczętom radzi się założyć marynarskie garnitury, które nadają im wygląd młodości i entuzjazmu, a także założyć spodnie oparte na spodniach haremowych, które nadają ciekawy plastikowy ruch. Jeśli dziewczyny dmuchają, mogą zarzucić na ramiona sportową kurtkę lub równie sportowy płaszcz z rękawami z pagonami. Jeśli się przypieka, mogą pchnąć panamy głębiej. Jeśli naprawdę się przypieka, to pora sięgnąć po dzianinowe kostiumy kąpielowe i wielokolorowe gumowe czepki kąpielowe. Szybcy sportowcy wolą dynamiczne pionowe paski od głupawych, wesołych sitchików, optycznie dodając centymetry w górę i zmniejszając - wszerz. Dziewczyny w paski są zawsze ciekawsze niż dziewczyny w kropki, zwłaszcza te duże. Nawiasem mówiąc, prawdziwi zatwardziali sportowcy w życiu nie będą nosić lavsan i bologna, tylko bawełnę, len, jedwab, satynę lub wiskozę z kroplą lycry.
Wieczorem sportowcy przebierają się w sukienki do tańca tango i fokstrota lub słuchają jazzu. Dziewczęce sukienki są jedwabne lub tiulowe z przeszyciami - gust dziewcząt wychowały inteligentne babcie. Niektóre sukienki sportsmenek są żywe w stylu kęsów. Jeśli dziewczyny są zmęczone sukienkami, możesz pochwalić się spodniami - zouaves. W takim sznurku przyjemnie się kręci i naciąga. Piękna odzież sportowa to klucz do pięknego sportowego życia! To jest aksjomat sprężyny numer 12.
Sponsor informacji ogólnej - magazyn „ELLE”
