Samo pojęcie „moda” nierozerwalnie wiąże się z kreatywnym myśleniem - proces przygotowywania sezonowych kolekcji pozostawia sporo miejsca na eksperymenty, w efekcie czego często na międzynarodowych wybiegach można zobaczyć nie tylko całkiem praktyczne elementy damskiej garderoby, ale także dość dziwne wynalazki projektowe.
Projektanci mody mogą przywołać między innymi kominy - hybrydę szalika i czapki zimowej oraz „gladiatorskie” buty otwarte - botki z odkrytymi palcami, wśród których wielbicieli był jeszcze kilka sezonów temu Karl Lagerfeld.
Futrzany szal, który pojawił się w modzie w sezonie jesień-zima 2012, trudno zaliczyć do zupełnie bezużytecznych lub dziwnych dodatków - ale nie ma wątpliwości, że ten dodatek do zimowej garderoby jest co najmniej nietrywialny.
Szale wykonane z futra lub z futrzanym wykończeniem w kolekcjach znanych projektantów mody pojawiły się na ogół z godną pozazdroszczenia konsystencją: pierwsze szaliki futrzane - i zaskakująco przypominające nowoczesne wersje tego popularnego dodatku - można zobaczyć w kolekcjach Michaela Korsa z 2005 roku, Emporio Armani, ProenzSchouler …

Kolekcje jesień-zima 2005 Emporio Armani, Michael Kors, ProenzSchouler
Jednak dopiero w sezonie jesień-zima 2011-2012, niemal po raz pierwszy w środowisku modowym, rozpoczęła się prawdziwa „modowa histeria” w odniesieniu do szalików futrzanych. Miłośnikom futer należy podziękować za ten trend MiucciPrada i modowy połysk: główny projektant firmy Prad jeszcze przed samym początkiem sezonu jesienno-zimowego pokazał na wybiegu długie, puszyste szaliki z jasnego, kolorowego futra i połyskujące. magazyny uczyniły z kolekcji Prad głównych faworytów sezonu. Kolorowe futrzane szaliki, ekstrawagancki dodatek, początkowo zdecydowały się przymierzyć tylko odważnych trendsetterów: Marca Jacobsa, AnnDello Russo, Eveliny Khromtchenko - ale zaledwie kilka miesięcy później rozpoczął się prawdziwy „futrzany boom” i futrzane szaliki w różnych kolorach, długościach,tekstury pojawiły się w kilkudziesięciu kolekcjach jesień-zima 2011-2012.

Najbardziej autorytatywni przedstawiciele światowego przemysłu modowego „zachorowali” na futrzane szaliki w sezonie zima 2012: Donna Karan ze swoimi eleganckimi „hybrydami” futrzanej peleryny i szalika, Gucci z futrzanymi szalami w niewyobrażalnie jasnych i bogatych odcieniach turkusu, zieleń, fuksja - i oczywiście Prad z nieco bardziej powściągliwymi, ale nie mniej pięknymi wersjami popularnego futrzanego szalika.

Kolekcje jesień-zima 2011-2012 DonnKaran, Gucci, SoniRykiel
Najbardziej wszechstronne akcesorium
Jedną z najbardziej zaskakujących właściwości futrzanego szalika jest jego wszechstronność: ten dodatek naprawdę pasuje do każdego zestawu, do każdego stylu - i, z kilkoma zastrzeżeniami, nadaje się na każdą porę roku. Chodzi o to, że niesamowita różnorodność stylów pozwala wybrać idealną wersję futrzanego szalika, w zależności od wybranego stylu: futrzany szal równie dobrze uzupełni ścisłe połączenie spodni i kurtki, jak i swobodnych zestawów z dżinsami, najprostsze ciepłe zimowe golfy i swetry z długimi rękawami …

Futrzany szal jako peleryna
Długi, szeroki szal z futra nie przypomina już samego szalika, który jednak pełni przede wszystkim rolę funkcjonalną - można go raczej uznać za stułę, piękną pelerynę, która może ozdobić każdą garderobę. Modę na taką „hybrydę” szalika i peleryny w sezonie jesień-zima 2011-2012 wprowadziła amerykańska projektantka Donna Karan, w której interpretacji futrzany szal stał się idealnym uzupełnieniem sukienek codziennych, biznesowych i koktajlowych..

Najważniejsze jest oryginalność
Najłatwiejszym sposobem na nadanie zespołowi radości, by był nietrywialny, są, jak wiadomo, dobrze dobrane dodatki, które przyciągają uwagę. Takim dodatkiem może stać się również szalik z futra - na szczęście projektanci nie ograniczają się w tym sezonie do ciepłych szalików z naturalnego futra w naturalnych kolorach. Jest dużo miejsca na wyobraźnię: szaliki z futra sztucznego barwionego na jasne kolory, szaliki „łączone” z futra z gęstą wełną we wzory lub z zamszem.
